Droga z Fort William do Edynburga 5/5

Robi się już ciemno , a my mamy przed Edynburgiem jeszcze 2 punkty postojowe. Pierwszy z nich to Falkirk spore bo prawie 100 - tysięczne miasto leżące w połowie drogi między Edynbugiem a Glasgow. nas tu interesuje Falkirk Wheel , czyli leżąca jakieś 4 km od centrum niesamowita budowla hydrotechniczna , jedyna w swoim rodzaju na świecie , umożliwiająca statkom pokonywanie różnicy 34,5 m wysokości między kanałem Forth and Clyde a Union. Przedtem realizowane to było systemem 11 śluz , a śluzowanie trwało prawie cały dzień. Obecnie trwa to 15 minut. Falkirk Wheel , to coś w rodzaju diabelskiego młyna składajacego się z dwóch gondoli. Stetek wpływa do jednej z nich a następnie ruchem obrotowym jest podnoszony do góry wraz z wodą w której się znajduje. Udźwig bagatela 600 ton. Ciekawostka to to że silnik elektryczny , który to ustrojstwo napędza ma moc tylko 22,5 kW , a na jedno śluzowanie zużywane jest 1,5 kWh energii , co przy założeniu ceny za 1 kWh na poziomie 0,5 zł skutkuje kosztem śluzowania 0,75 zł.... Bilet na statek wycieczkowy kosztuje 12,95 funta. Rejs trwa 50 min , a odbywa się co godzinę. Na statek spoko wchodzi 100 pasażerów. Atrakcję otwarto w 2002r. kosztem 84,5 mln funtów , czyli jeszcze się nie zwróciła :). Jest ciemno i statki już nie kursują , ale udaje nam się dostać za płot i z bliska podziwiać to cudo techniki. Fota jest z wiki

Zdjęcia (1)

Komentarze (1)