Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2016: Z wyspy na wyspę - po prostu west pacific islands hop on hop off    Podsumowanie
Zwiń mapę
2016
02
wrz

Podsumowanie

 
Polska
Polska, Warszawa
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 28761 km
 
Siedem tygodni nie przeleciało tak szybko jak na poprzednich wyjazdach , głownie za sprawą Filipin , gdzie z tydzień czasu nam gdzieś się zmarnowało.
Tak czy siak to nasz drugi pod względem przejechanych kilometrów wyjazd po NZ , trzeci pod względem długotrwałości po N i, Ameryce Środkowej, natomiast pod względem wydanej kasy w przeliczeniu na dzień zdecydowanie najdroższy. Pod względem stosunku ceny do jakości oceniamy go dość nisko. Tu nr 1 to Gruzja i okolice.
Całość przeminęła dość spokojnie, jednak im bliżej było końca wyjazdu , tym większa była chęć powrotu, a to za sprawą Filipin , które nas kompletnie rozczarowały.
Prawda jest taka , że planu na Filipiny nie mieliśmy i chcieliśmy ją przeżyć spontanicznie. Rozwaliła nas pogoda z ciągłymi deszczami na północnym Luzonie , co zaskutkowało ucieczką na południe i pominięciem Kordylierów na które najbardziej się nastawialiśmy. Potem dobiła nas sprawa z zagubionym paszportem , trudności w przemieszczaniu się drogą lądowo-morską. Musieliśmy zmienić plan i wziąć samolot z Panay na Cebu , by odzyskać stracone dni i zdążyć na samolot powrotny odwiedzając wyspę Mindanao, z której zrezygnować nie mogliśmy.
Filipiny poza plażami, które nam się podobały nie mają nic więcej do zaoferowania. Nie ma tu zabytków , kiepskie jest jedzenie , infrastruktura turystyczna poza kurortami praktycznie nie funkcjonuje. Ceny poza cenami rumu są dość wysokie: noclegi , promy , samoloty , jedzenie , piwo. Brak inicjatywy wśród mieszkańców , tumiwisizm , olewka , aprobata otaczającego tubylców syfu – to kolejne minusy tego kraju. A beznadziejna stolica dopełnia kompletu.
Na Filipiny jednak trzeba jechać w sezonie turystycznym , przemieszczać się samolotami i poza Palawan, Bohol i Boracay się nie ruszać – czas spędzać w morzu , na plaży i w knajpach na imprezach , wtedy wrażenia z pewnością będą lepsze.
Plusem wyjazdu jest to że nikt nas nie napadł , nikt nas nie okradł , specjalnie nie chorowaliśmy – poza jednym przypadkiem. Pogoda nie była idealna. W Korei i Tajwanie było za gorąco i za wilgotnie , w Filipinach pierwszy tydzień cały czas padało , potem było OK. Pogoda w Japonii była jednak najlepsza.
Trasę zrealizowaliśmy nie do końca, choć jej szkielet nie uległ zmianie. W Korei zrezygnowaliśmy z Seulu i Strefy Zdemilitaryzowanej , w Tajwanie zbyt krótko byliśmy w górach , w Filipinach w górach w ogóle nie byliśmy.
Gdybym jeszcze raz miał jechać to na Japonie poświęciłbym tydzień dłużej , kosztem Filipin , a najprędzej w ogóle bym do Filipin nie jechał tylko był dłużej na Tajwanie i w Korei.
Tajwan nas najbardziej pozytywnie zainspirował – jest idealny dla nas.
Korea – może jest i OK , ale Jeju wydawało mi się że będzie ciekawsze.
Japonia – jest najlepsza , to jeden z najciekawszych krajów jakich byliśmy. Zdecydowanie za krótko byliśmy na Hokkaido. Kiepsko też rozwiązaliśmy Fuji – na ten szczyt Pola spokojnie by weszła , gdybyśmy wzięli nocleg gdzieś po drodze i wyszli jednak nie po północy , tylko koło 16.
Szlak na Fuji – to nr 1 tego wyjazdu. Super jest też Nara.
W Korei – szlak do Buddy w Daegu – kompletne pozytywne zaskoczenie.
W Tajwanie zdecydowanie Taroko.
W Filipinach – Bohol.
Wyjazdy generalnie nam służą. Genek stracił 2 kg , Pola 0,5 kg , ale Ania 3 kg przytyła , więc bilans mamy dodatni. I tak trzymać.
Dzięki wszystkim za śledzenie naszej wyprawy , za życzliwe komentarze i za inspiracje.
Następny wyjazd wakacyjny już za rok, z tym że nie będzie to już wyjazd tak długi. Wyjazdy wakacyjne będą jednak już od teraz krótsze, ale za to będzie ich więcej. Pojawią się też dawno nie ćwiczone wyjazdy: Genek i Ania , bez Poli. Pola przyszłe wakacje na pewno w pewnej części spędzi z koleżankami i kolegami na obozie harcerskim , judowym lub jeszcze jakimś innym. Ale do wakacji jeszcze rok , więc przed wakacjami na pewno jeszcze parę razy gdzieś wyjedziemy dalej lub bliżej.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (4)
DODAJ KOMENTARZ
jowa31
jowa31 - 2016-09-03 14:42
hop, hop i w Warszawie wylądował chłop,
o 2 babkach nie wspominając ale też je na uwadze mając
a teraz dokąd?
pozdrawiam
 
marianka
marianka - 2016-09-04 22:12
Ooo, Wasze odczucia względem Filipin brzmią trochę jak nasze rozczarowanie Kubą. Za to Japonia, która jakoś nigdy mnie specjalnie nie pociągała brzmi coraz ciekawiej!
A jeszcze ciekawiej brzmią zapowiadane zmiany w Waszych wyjazdach! Czekam na kolejne relacje!
 
BPE
BPE - 2016-09-06 10:40
super, ciekawe podsumowanie - w sumie to potwierdziło się to jaki jest moje wyobrażenie o tych krajach :-)
 
zula
zula - 2016-09-13 12:09
Ciekawy opis choć czytałam tym razem z...do skoku...tak jak Wy skakaliscie po wyspach!
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1550 wpisów1550 3850 komentarzy3850 17474 zdjęcia17474 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 20.06.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023