O 11:20 wsiedliśmy w pociąg TLK ze Świnoujscia do Lublina. W 6,5h dojechalismy na centralny za ok. 130 zł. Potem w autobus i na Stegny. Wracamy po prawie 2 miesiącach.
Wyjazd mimo tego , że nie dojechalismy do Kazachstanu , który był jego głównym celem można uznać na udany. Wróciliśmy w komplecie , zdrowi , zadowoleni , prawie tyle samo ważący , praktycznie żadnych złych przygód czy komplikacji nie stwierdzono , jakiś dziur w podróży , dramatycznych chwil i nagłych zwrotów akcji również nie było. Ot taka sobie wycieczka..
A Kazachstan no cóż. Jeszcze kiedyś będzie po drodze. A że cel drogi nie zaliczony , to nie wazne , bo to w końcu droga jest celem , czego wszystkim życzę.
Dziekuje za liczne wizyty i komentarze.
Pola pozdrawia wszystkich jej wielbicieli.
Teraz parę dni oddechu i niedługo kolejny wypad:)