W piątek wieczór zabraliśmy się za kupno biletów. Zaczęliśmy od linii AeroSvit. Przez półtorej godziny próbowałem kupić bilet do Tbilisi. Niestety razem ze mną próbowało to robić chyba kilka innych osób , więc co wybrałem jakiś tańszy bilet , to zanim doszedłem do płatności to już go nie było. To brałem kolejną możliwość i to samo , więc jak cena wzrosła z 203 USD do 380 USD za os za bilet w jedną stronę , to stwierdziłem , że to za drogo i zaczęłem szukać innych opcji. Aerosvit ma chyba najlepszą ofertę na Zakaukazie , bo jak dobrze się postarasz , to wylot o 17:05 o 19:25 w Kijowie tu przesiadka o 22:15 i o 1:50 w Tbilisi za ok 500 zł/os .... my się staraliśmy źle.... o Erewan również jakoś dziwnie drogi , więc w końcu się zdenerwowałem na maxa i na chybił-trafił kupiłem całkiem ciekawy bilet ok. 220 USD/os na Airbusa 320, na razie nie pisze dokąd , więc przy okazji jest minikonkurs. Następny wpis w środę , jak już będziemy na miejscu. A Zakaukazie trochę musi jeszcze trochę poczekać...