16.10.2009
Tani pociąg podmiejski / bilet 2,15 euro za ok. 70 km jazdy / podwozi nas do stolicy Regionu Północnego , czyli Porto. Przez 2 noce gości nas Portorico Pensao – 32,5 euro. Miasto śliczne około 250 tysięczne. Tyle wrażeń , że w głowie się kręci…. Bardzo ładna zabudowa , góry i doliny , pełno ludzi , stylowe tramwaje , nowoczesne metro , ciężki do odnalezienia dworzec autobusowy w podziemiach budynku, rewelacyjny ratusz z 1950 roku wzorowany na Dreźnie, niesamowity dwupoziomowy most nad Duoro Ponte de Dom Luis I zaprojektowany przez ucznia Eiffla. Na drugim brzegu rzeki Vila Nova de Gaia znana z produkcji Porto - bardzo mocnego wina o wyrazistym smaku. W licznych piwnicach darmowe degustacje. Ja byłem w Croft. Na rzece barcos rabelos - statki z beczkami pełnymi winka , piękne widoki na Ribeirę – dzielnicę Porto wpisaną na listę Unesco, studenci zaczynają nowy rok akademicki i ganiają po mieście w mundurkach. Pięć studentek zabawia się z Polą. Kolejka Funicular wwożąca z brzegu rzeki na starówkę , czyli z dzielnicy Batalha na Ribeirę. Zabudowa wokół katedry – rudery z XVI , XVIIw. Pomnik biskupa Porto Gomesa. Wieża kościoła Klerigos. Bilet Andante i jazda po obrzeżach miasta. Stadio Dragao – ale wejść do środka się nie da. Jakiś meczet z wysmukłym minaretem. Pomnik przyjaźni portugalsko-angielskiej z okresu wojen napoleońskich. Zamek serowy , czyli Castello do Qeuijo, widok na ocean , kamieniste wybrzeże z małą piaszczystą plażą. Port przeładunkowy. Uff starczy na 2 dni. Odjazd busem do Fatimy.