5.10.2009
Z dworca autobusowego znajdującego się obok dworca kolejowego i naszego noclegu odjeżdżamy autobusem do Espinamy jakieś 130 km dalej i 900 metrów wyżej. Bilet 8,65 euro. W Espinamie zamieszkałej przez około 120 osób znajdujemy w Hostalu Ramona nocleg za 35 euro. Śpimy tu 2 noce. Obiad – typu menu dnia 10 euro z butlą wina w cenie. Espinama to bardzo urokliwa wioseczka stanowiąca bazę wypadową w góry Picos de Europa. Góry Picos de Europa to najwyższa część Gór Kantabryjskich osiągająca 2648 m npm na szczycie Torre de Cerredo.
6.10.2009
Rozdzielamy się. Genek idzie ze 4 km do Fuente De , gdzie wsiada do Teleferico i wjeżdża na jakieś 1800 m npm. Pada deszcz , ale nie za duży. Da się iść, próbuje zdobyć Pena Vieja 2613 , ale nie udaje się. Dociera gdzieś na 2500 , straszliwie wieje i zacina , ślisko , niewiele widać. Można zobaczyć najciekawszy szczyt czyli Naranjo de Bulnes - 2519. Góry ostre z ekspozycjami , skałkowate , bez szlaków , dzikie , schronisko nieczynne. Do Espinamy Genek dociera po ok. 13h już po ciemku. Już wie , że jutro nie da się z wózkiem przejść do Sotres jakieś 15 km od Espinamy, bo za dużo kamieni.
Ania i Pola ćwiczą autostop i dzień spędzają w Potes 20 km od Espinamy ciesząc się urokami tego małego miasteczka.