Z Eisenach do Paderborn bilet na pociąg kosztuje 32 euro/os. Jest schronisko w starym zamczysku, ale nieczynne. W Niemczech jest taki zwyczaj , że w okresie od 20.12 do 06.01 wiele noclegowisk jest pozamykanych , w innych krajach rzecz nie do pojęcia , bo wtedy sezon. Udało nam się wejść bokiem. Wewnątrz kompletne pustki i ciemnice. Cud – otwarty jest jeden z pokoi. Hurra. Będziemy w nim spać. Przedtem Ania chce się umyć i to jest błąd. Hałas i szum odkręcanej wody ściągają nam na głowę jakiegoś gościa z obsługi – myślimy , że to jakiś dozorca. Pan powiedział , że jest zamknięte i mamy stąd iść. On normalnie nie może nas przyjąć. Ja mu na to czy może nas przyjąć nienormalnie. On że może , nocleg 41 euro/2os. Chciałem dać w łapę 20 , ale on powiedział że nie może , bo jest tu właścicielem. Trzeba było się nie myć to by naszej obecności nie odkrył. Nocleg w zamczysku dalej przebiega już spokojnie. Rano oglądamy domy sztachulcowe i wielką katedrę. Katedra jest wypasiona – późnoromańska z 799r pod wezwaniem św. Liboriusza. Konia z rzędem temu – kto wie kto zacz.