Geoblog.pl    genek    Podróże    Wakacje 2011 - część 2: bułgaria itd    3 granice w 1 dzień / ta z buta / - part 3
Zwiń mapę
2011
30
sie

3 granice w 1 dzień / ta z buta / - part 3

 
Polska
Polska, Cieszyn
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 2419 km
 
Gyongyos – Cieszyn
Spało się tak jakoś kiepsko , bo po pierwsze poddasze , a po drugie nowa pościel , więc gryzła… Z rana musiałem iść do miasta wymienić kasę , bo za hotel można płacić tylko w ft , a tych deficyt… W Gyongyos jest kilka ciekawych obiektów: zabytkowe kościoły , fajny rynek , muzeum Matry oraz pomnik wielkiej płyty w postaci wieżowca 20 piętrowego idealnie pasującego do trzydziestotysięcznego miasteczka podgórskiego.
O 12:35 w busa do Salgotarjan za 1280 ft , jechał 2h , bo to 70 km po górach i bocznymi drogami. Tu się okazało , że do Słowacji żaden publiczny transport nie jeździ. O tym , że nie jeżdżą pociągi mimo tego , że są tory i kiedyś za komuny jeździły to wiedziałem , ale myślałem , że w zamian są autobusy. Nic z tego. Pociągiem można podjechać tylko do Samoskoujfalu – 6 km za 245 ft , jeździ z Hatvan co godzinę. Tak też zrobiliśmy uciekając czym szybciej z tej betonowej dżungli pełnej dziwnych budynków z lat siedemdziesiątych.
Granicę trzeba przejść z buta – jest na końcu wsi jakiś 1 km od dworca. Po stronie słowackiej jest tylko stacja benzynowa i knajpa. Na stacji benzyna po ok. 5,60 zł/l , więc Węgrzy korzystają , bo u nich z 0,50 zł/l drożej. W Polsce po 5,40 zł/l więc pewnie Słowacy tankują w Polsce… natomiast mój idol pan JK co myśli , że biedni Polacy jeżdżą na wakacje nad Bałtyk , a milionarze do Egiptu pewnie w ogóle nie tankuje bo jak ja nie ma własnego samochodu… natomiast jak dojdzie do władzy to wszędzie obniży akcyzę i benzyna będzie po 3 grosze jak w Wenezueli , bo Polska jest tego warta….. Tak czy siak w Polsce benzyna jest tańsza niż w Bułgarii, Rumunii , Węgrzech i Słowacji od 5 do 20%.
No nic to , okazuje się że przy stacji benzynowej jest zastawka autobusu , co ma za godzinę odjechać do Lucenec , można czekać , można próbować złapać stopa. Wybieramy to drugie. Po 10 minutach jest stop do Filakovo. Oki jedziem. I to jest to. Stop podwozi nas na dworzec kolejowy ,tu okazuje się że za 10 minut jest pociąg do Żyliny. Kupujemy bilety po 8,02 euro , bo to rychlik z Koszyc , co 186 km robi w 3h15min po drodze łapiąc prąd w Zwoleniu i pokonując szereg tuneli pod Wielką Fatrą. W Żylinie okazuje się , że za 30 minut jest pociąg z Koszyc do Cheb co jedzie przez Czeski Cieszyn , a ponieważ jest już 21:00 i Pola śpi , więc spoko z niego korzystamy. Za 3 euro o 22:46 jesteśmy w Czeskim Cieszynie. Teraz tylko przejść z buta przez Olzę i już Polska. Tu znajdujemy wspaniały hotel Gambit za 120 zł/pokój z 20 minut pod górę i idziemy spać. Trzy granice w jeden dzień zaliczone , z tego dwie z buta:)). Jutro zwiedzamy Cieszyn – jestem tu trzeci raz / pierwszy raz 20 lat temu – pamiętam kolejki pieszych mrówek przenoszących fajki , piwo , jajka i kiełbasę w te i we wte po kilka razy dziennie i tych celników namolnie grzebiących w moim plecaku , a tu nic…. / , a po zwiedzaniu wracamy do domu.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (1)
DODAJ KOMENTARZ
zula
zula - 2011-09-09 19:23
Powodzenia w kolejnych wyprawach poza granicę...własnego miasta i Polski ! , pozdrawiam
 
 
zwiedzili 52% świata (104 państwa)
Zasoby: 1550 wpisów1550 3850 komentarzy3850 17474 zdjęcia17474 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróżewięcej
07.12.2023 - 20.06.2024
 
 
31.07.2023 - 29.08.2023